top of page

Moje pierwsze dwa biegowe miesiące 2018 roku

Zima, zima, zima...

W taką pogodę każdy trening dla mnie staje się wyzwaniem. Gdy za oknem mrozi, wieje wiatr czy jest ślisko moje zapędy do treningu drastycznie spadają. Z uwagi na to, że ostatnią zimę przesiedziałem w domu z kontuzją, początki tej zimy były dla mnie fascynujące i ani śnieg, ani wiatr ani mróz nie były dla mnie przeszkodą. Styczeń to najtrudniejszy biegowy miesiąc. Dzień krótki, mało czasu na trening, a cała zima to monotonność. Pobudka 6 rano, potem praca do 15, następnie, 15:10 już wychodzę na trening aby zdążyć przed zachodem słońca i tak w kółko. Nigdy nie biegałem na bieżni mechanicznej i nic nie wskazuje na to, że w tym roku to się zmieni. W styczniu również dowiedziałem się, że nie będę w stanie wziąć udziału na Orlen Warsaw Marathonie i to była dla mnie gorzka pigułka, którą przełykałem kilka dni.. . Styczeń zamknąłem 227 kilometrami..


Luty, to miesiąc w którym mróz pokazał swoje "piękno". Pierwsze dni upłynęły mi bardzo luksusowo. Wraz z Anią wybraliśmy się na kilka dni nad morze, miło spędzony czas wykorzystaliśmy na udział w tamtejszym biegu, który w moim wykonaniu był niezłym treningiem i przewietrzeniem płuc.


Jastrzębia Góra


Na wietrznej i miejscami oblodzonej trasie wzdłuż morza zająłem 4 miejsce OPEN i 1 w swojej kategorii wiekowej. Sił na tym biegu wystarczyło mi do mniej więcej ósmego kilometra. Oblodzony podbieg nieźle dał mi się we znaki, rywale uciekli i nie było już z czego gonić. Ze średniej prędkości biegu byłem bardzo zadowolony, choć sportowy niedosyt pozostał.... Po tym biegu najbardziej obawiałem się niepotrzebnych kontuzji jakie mogą wyniknąć, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło.

IV Bieg Zaślubin Polski z morzem od Hallera do Hallera Władysławowo- Puck


Po powrocie znad morza wiedziałem, że z moją formą nie ma tragedii i z chłodną głową trenowałem dalej. W lutym również odbył się Plebiscyt na Sportowca Ziemi Sierpeckiej 2017 roku i zdobyłem na nim 3 miejsce.

foto- powiat.sierpc.pl

foto- powiat.sierpc.pl

Kilka dni później miałem okazję nie tylko udzielić wywiadu dla stacji radiowej radiomixx.pl i porozmawiać z Michałem Kublikiem na temat biegania "krótkich dystansów", ale również wykonać z nim wspólny trening. Michał przygotowuje się do maratonu, który biegnie już w kwietniu, jednak nasz trening nawiązywał bardziej do biegania tych "krótszych dystansów".

Koniec lutego to bieg ciągły, który pokazał mi, że jestem na bardzo dobrej drodze i mogę zacząć przygotowania, robiąc bardziej wymagające treningi, także gdy tylko zima ustąpi zaczynam solidniejsze bieganie. Nie zapominam o odpoczynku i regeneracji dlatego oprócz dni wolnych od biegania o moją regenerację dba roller, który nieźle sponiewiera moje nogi. Dodatkowo mam możliwość regeneracji w Hotel Skansen Conference&Spa w Sierpcu. Korzystanie z jacuzzi, sauny suchej, sauny parowej i lodowatej wody w beczce to regeneracja na jaką nie mogę narzekać.

zdjęcia pochodzą ze źródła Hotelu Skansen w Sierpcu

24 marca biegnę swój pierwszy bieg w tym roku na 10 kilometrów no i lepiej żeby po zimie nie został żaden ślad.

Ze sportowymi pozdrowieniami

Czarek Mysera

Wyróżnione posty
Ostatnie posty
Archiwum
Wyszukaj wg tagów
Nie ma jeszcze tagów.
Podążaj za nami
  • Facebook Basic Square
bottom of page