top of page

III Sierpecka Dziesiątka

3 września po raz trzeci w Sierpcu odbyła się Sierpecka Dziesiątka. Już w pierwszej edycji mówiłem, że ten bieg jest dla mnie szczególny, sentymentalny i będę do niego wracał gdy tylko będę mógł.

Start biegu zaplanowany był na godzinę 10. Z racji tego, że biuro zawodów znajdowało się 3 kilometry od mojego domu pakiet odebrałem już przed godziną 8, później udałem się do domu, zjadłem śniadanie, spakowałem się i wyruszyłem w okolice startu. Przeprowadziłem rozgrzewkę, starałem się skupić nad samym sobą, ale gdy jest tylu znajomych biegaczy nie jest to łatwą sprawą. Cel jaki miałem na ten dzień? poniżej 37 minut to moje minimum. Pogoda idealna do biegania, trasa płaska, atestowana, niczego więcej nie było potrzeba!


Start punktualnie o 10!!!. Zaczęło się!! Mój cel od początku był, aby biec w okolicy 3:40/km. Przede mną Paweł Wojtczak i Krzysztof Kujawa. Paweł bieg za szybko dla mnie, ale postanowiłem się przytrzymać, a może się uda trzymać to tempo 3'30- 3'33"/km. Niestety organizmu się nie oszuka, już na drugim kilometrze wiedziałem, że tym tempem długo nie pociągnę, trzymałem sie jeszcze trochę, miałem nadzieję, że jakimś cudownym ruchem zacznie mi się biec swobodniej.




Tak się jednak nie stało. Między trzecim, a czwartym kilometrem musiałem odpuścić bieg z byłym klubowym kolegą i kontynuować bieg w samotności. Teraz z perspektywy czasu wiem, że to była bardzo mądra decyzja. Drugie okrążenie przebiegłem średnio 3';37"/km. Moja pozycja była niezagrożona, jednak chciałem jeszcze zaatakować rywali, z którymi wcześniej biegłem.




Zauważyłem, że Paweł Wojtczak zgubił plecy i choćbym dostał rower to już bym go nie dogonił. Został jeden cel, Krzysztof Kujawa!! 2 kilometry do mety, trasa dobrze mi znana, jednak nie mogę przyspieszyć, jakaś wewnętrzna blokada sprawia, że nie przyśpieszam!!!!. Na ostatnim kilometrze zbliżam się do rywala, ostatni km 3:25 jednak to było za mało. Kończę bieg na 9 pozycji z czasem 36:22


Czas 36:22 pozwolił mi zająć 3 miejsce w kategorii wiekowej 16-29 lat



Jeśli miałbym sobie wystawić ocenę z biegu w Sierpcu to wystawiłbym sobie 4+! Cel minimum osiągnięty, czas poniżej 37 min jest, jednak po cichu liczyłem na 35:xx .Cóż... trzeba trenować, oby zdrowie dopisało, a niedługo będę walczył o kolejną granicę, którą już nie raz łamałem.


Z tego miejsca nie sposób podziękować i pogratulować organizatorom za realizacje tego biegu. Niektórzy organizatorzy mogliby brać przykład jak zabezpieczyć trasę, aby nie był to bieg na orientacje, a bieg na równych zasadach dla wszystkich. Trasa w centrum miasta to było moje marzenie! Wczoraj po raz drugi je spełniłem.


Poniżej 3 zdjęcia z trzech edycji biegu w moim wykonaniu

I Sierpecka Dziesiątka- 38::44

II Sierpecka Dziesiątka- 33:25

III Sierpecka Dziesiątka- 36:22

I na sam koniec chciałbym podziękować fotografom za zdjęcia. Dziękuje Ania Żuchowska, TKKF KUBUŚ Sierpc, Ekstra Sierpc wiadomości lokalne, Pracownia dokumentacji dziejów Miasta Sierpc.


A w sobotę startuję w I Gąbińskiej Dziesiątce, do zobaczenia :)

Wyróżnione posty
Ostatnie posty
Archiwum
Wyszukaj wg tagów
Nie ma jeszcze tagów.
Podążaj za nami
  • Facebook Basic Square
bottom of page